Przesuwa na górę strony

Drugie spotkanie podróżnicze – Prolog IX Festiwalu Podróżników Piąty Ocean!

Zapraszamy do udziału w drugim spotkaniu podróżniczym organizowanym w ramach prologu IX Festiwalu Podróżników Piąty Ocean.
Tym razem naszym gościem będzie świecianin Adam Arczyński, który przybliży nam realia podróży motocyklem po kraju naszych południowych sąsiadów.

Nasz prelegent o swojej podróży:
Powodów do odwiedzin Czech jest dużo. Wybrałem te, które były dla mnie motywacją i inspiracją. Kolejność jest zupełnie przypadkowa, a w zestawie dają jedną wielką zachętę do wyruszenia w podróż!

Odległość
Do Czech jesteśmy w stanie dojechać w niecałe 5 godzin ze Świecia. Dzięki temu kraj ten doskonale nadaje się zarówno na dłuższy wyjazd, jak i na kilkudniową spontaniczną przygodę. Granica z naszymi południowymi sąsiadami jest interesująca, bo praktycznie na całej długości mamy góry i jazda motocyklem daje dużo frajdy, z kolei kręte drogi dodają podróży jeszcze więcej uroku.

Kuchnia
Czeska kuchnia ma sporo wspólnego z polską, ale też sporo je różni. Któż z Was będąc w Czechach nie zjadł knedlika lub smażonego sera z frytkami. Czasem szukamy (słowa nie używać w Czechach) zwykłego baru wojaka Szwejka z dobrym piwem. Klimat starych pijalni to dla niektórych niespecjalnie przyjemny zapach, lecz dla drugich klimat zapamiętany z lat młodości. Nazwy potraw zaskakują i czasem trzeba mocno uważać co się zamawia. O przygodach po jedzeniu można by napisać nie jedną książkę.

Teren
Nie wiadomo, dlaczego ciągle rozkminiamy temat dostępu Czech do morza. Umówmy się, Czechy leżą tylko 6 godzin od plaż zimnego Bałtyku. Po drodze można zachwycać się różnorodnością krajobrazu. Małe, senne miasteczka i majestatyczna natura potrafią zauroczyć. Drogi także są bardzo zróżnicowane, znajdziemy piękne trakty, na których motocykl płynie, ale są i takie, na których można zgubić lampę.

Język
Pomimo, że wiele z funkcjonujących w Polsce czeskich zwrotów to ściema (np. rzekomo drevny kocur to wiewiórka) to język czeski jest bardzo przyjemny dla ucha i przy odrobinie skupienia komunikacja z mieszkańcami Czech jest możliwa. Może nie porozmawiamy o skamieniałościach czy perspektywach gospodarczych, ale są rzeczy, które da się zrozumieć. Pivo, rohlik, kofola i čerstvý chléb (to akurat znaczy świeży) to rzeczy, które można kupić w Potravinach. W restauracji zamiast zupy dostaniemy polevke. Jednak coś co mnie najbardziej śmieszy to, że truskawka to jahoda.

Kofola
Kofolę albo się kocha albo nienawidzi. Kofola smakiem zaskakuje. Kto jej jeszcze nie pił, może skojarzyć z lekarstwem, dziwnym napojem, czy słodkimi ziołami. Po prostu to Czeska Cola. Niektórzy się pewnie zastanawiają, czemu nie wymieniłem piwa? Też je lubię, lecz podróżowanie motocyklem i piwo niekoniecznie idą w parze.

Adam Arczyński – społecznik, pasjonat motoryzacji, prezes Świeckiego Stowarzyszenia Motocyklistów Wataha. Od 2018 roku pełni funkcję komendanta Ochotniczej Straży Pożarnej w Przechowie. Jest też członkiem Towarzystwa Miłośników Ziemi Świeckiej. Przed laty współorganizator Festiwalu Mocnych Brzmień w Świeciu.

Data i godzina: 6.11.2025 (czwartek), godz. 17:30

Miejsce: Miejska Biblioteka Publiczna w Świeciu (ul. Sienkiewicza 4)

Organizatorzy: Towarzystwo Miłośników Ziemi Świeckiej, Świeckie Stowarzyszenie Motocyklistów Wataha, Miejska Biblioteka Publiczna w Świeciu

Wstęp wolny.

Autor: red. admin