Przesuwa na górę strony

Uroczyste otwarcie budynku z mieszkaniami chronionymi dla seniorów

Oficjalnie otwarto blok z mieszkaniami chronionymi przy ul. Królowej Bony 2 w Świeciu. Inwestycja kosztowała 7,5 mln zł. Gmina wydała z własnego budżetu jednak tylko 2 mln, bo resztę stanowi dofinansowanie z Banku Gospodarstwa Krajowego.

Zebranych gości powitała w czwartkowe popołudnie dyrektorka placówki, Joanna Stolarska-Kurowska. Z zaproszenia skorzystali m.in. Barbara Studzińska starosta świecki, Tadeusz Pogoda, były burmistrz, a obecnie radny sejmiku województwa, Jerzy Wójcik, przewodniczący Rady Miejskiej w Świeciu, przedstawiciel wykonawcy z firmy Solgrud, wielu radnych, a także Peter Burger, burmistrz partnerskiego miasta Gernsheim.

Krzysztof Kułakowski, burmistrz Świecia, przybliżył okoliczności, w jakich zrodził się pomysł na budynek z mieszkaniami chronionymi.

Wszystko zaczęło się w 2017 r., gdy gmina zdecydowała się na sprzedaż swoich udziałów w ciepłowni Veolia. Ówczesny burmistrz Tadeusz Pogoda zaproponował, aby uzyskane w ten sposób 3 mln zł przeznaczyć na potrzeby seniorów – wspominał burmistrz.

Jak chwilę później wyjaśnił Tadeusz Pogoda, to właśnie jego ówczesny zastępca, Krzysztof Kułakowski wpadł na to, aby stworzyć podobną placówkę.

Pamiętam, jak wrócił podekscytowany z wyjazdu do Szczecina, gdzie miał okazję przyjrzeć się budynkowi z mieszkaniami chronionymi. Po krótkiej naradzie doszliśmy do wniosku, że zrobimy coś podobnego – mówił Tadeusz Pogoda.

Gmina rozpoczęła intensywne starania o dodatkowe pieniądze. Niestety, kolejne próby nie przynosiły efektu z powodu braku odpowiednich konkursów. To dość nowatorskie rozwiązanie, dlatego nie ma wiele programów, które dają szansę na pozyskanie odpowiednich pieniędzy. Mimo to, zapadła decyzja o rozpoczęciu budowy.

Ostatecznie pozyskano dofinansowanie z Banku Gospodarstwa Krajowego. I to duże, bo na budowę kosztującą 7,5 mln zł gmina wydała z własnego budżetu tylko 2 mln.

Burmistrz Krzysztof Kułakowski dziękował radnym podczas czwartkowej uroczystości, że wykazali duże zrozumienie dla inwestycji. Z kolei przewodniczący rady Jerzy Wójcik podkreślał, że budynek jest wyrazem umiejętności patrzenia w przyszłość.

Niestety, dane demograficzne pokazują, że w szybkim tempie będzie przybywać osób w wieku emerytalnym – mówił. – Jednocześnie będzie maleć grupa młodych ludzi mogących się nimi opiekować. Takie miejsca jak to, będą coraz bardziej potrzebne.

Gmina jest na to dobrze przygotowana. Lokalizacja budynku nie jest przypadkowa. Usytuowano go w ten sposób, aby móc w przyszłości powiększyć o drugie, prostopadłe skrzydło.

Po poświęceniu domu przez księdza Mariusza Herolda, proboszcza parafii pw. św. Józefa, zaproszeni goście przenieśli się do środka, gdzie po krótkim występie zespołu Kociewianki, można było obejrzeć pokoje.

Zamieszka w nich blisko 50 osób. Lista nie jest jeszcze kompletna. Dopiero trwa rekrutacja.

Oprócz mieszkań chronionych, w budynku będzie działał także dom dziennego pobytu oferujący 25 osobom aktywne spędzanie czasu.