Przesuwa na górę strony
piątek, 15 stycznia 2021

Pierwszy strop w zamku jest już gotowy

zamek_um_1

Właśnie zakończono jeden z kluczowych elementów odbudowy świeckiego zamku. Mowa o stropie nad kapitularzem. W pełni ukaże się dopiero za miesiąc, gdy zostaną zdemontowane wszystkie belki podporowe.

Właśnie zakończono jeden z kluczowych elementów odbudowy świeckiego zamku. Mowa o stropie nad kapitularzem. W pełni ukaże się dopiero za miesiąc, gdy zostaną zdemontowane wszystkie belki podporowe.

Na razie widok stropu nad kapitularzem, czyli dawnej sali zebrań, można podziwiać tylko z galerii. Od dołu jest to gęsty las metalowych podpór dźwigających ogromną masę zbrojonego betonu. Zostaną one zdjęte za około 30 dni.

Kolejnym zdaniem w harmonogramie prac będzie budowa ściany oddzielającej kapitularz od kaplicy, czyli tej części zamku, w której nie ma jeszcze stropu. Gdy stanie ściana, budowlańcy zajmą się przygotowaniami do wylania stropu w drugiej części. Będzie ona na innym, nieco wyższym poziomie. 

Oczywiście beton nie będzie widoczny, bo zakryją go sklepienia gwiaździste nazywane też krzyżowo-żebrowymi.

– Wykonamy je taką samą techniką, jak w średniowieczu – tłumaczy Sebastian Pilch, inżynier budowy. – Tego typu sklepienia wykonywane są bardzo rzadko. Traktujemy to jako ciekawe wyzwanie.

Warto nadmienić, że inżynierowi udało się odszukać w murach oryginalną krzyżacką kształtkę, czyli „cegłę”, z której powstają elementy konstrukcyjne sklepień.

– Jest ona zupełnie inna od tej zaproponowanej przez projektanta – wyjaśnia Sebastian Pilch. – Mamy już odlew tej kształtki, która po wypaleniu będzie miała kolor pozostałych cegieł. Dzięki temu sklepienia będą wglądały dokładnie tak, jak w czasach, gdy mieszkali tu rycerze.