Precyzyjne pomiary m.in. opadów i temperatury ze stacji meteorologicznej w Dzikach (gmina Świecie) mają być pomocne w szacowaniu rolniczych strat spowodowanych suszą.
Lokalizacja nie jest przypadkowa. Wskazał ją Państwowy Instytut Badawczy w Puławach, gdzie od teraz będą spływać wszystkie dane rejestrowane w gminie Świecie.
O takie rozwiązanie od dawna wnioskowali rolnicy z naszej gminy – tłumaczy Paweł Knapik, zastępca burmistrza Świecia.
Chodzi o to, aby mieć wiarygodne dane na temat opadów.
Do tej pory brano pod uwagę dane ze stacji oddalonej o kilkadziesiąt kilometrów, które nie zawsze trafnie oceniały sytuację w gminie Świecie – mówi wiceburmistrz.
Rolnicy tracili sporo czasu i energii na to, aby udowodnić, że ich pola dotknęła susza, która znacząco obniżyła zbiory. Stwierdzenie tego faktu, dopiero przez odpowiednie organy, było podstawą do wypłaty odszkodować czy też możliwości uzyskania preferencyjnego kredytu.
Teraz ma się to zmienić. Wyniki pomiarów będą podstawą do tego, aby stwierdzić czy gospodarze na trenie gminy Świecie oraz gmin ościennych faktycznie doświadczyli skutków braku wody w glebie, który jest jednym z głównych czynników hamujących wzrost roślin.
Stacja kosztowała 86 tys. zł.
Mogliśmy kupić tańszą, ale wówczas nie miałby ona połączenia z bazą danych w instytucie w Puławach. Tym samym wartość pomiarów byłaby mniej wiarygodna, co rodziłoby skutki, które już znamy – wyjaśnia Paweł Knapik.